Niespodzianka ..................

Dokładnie jak w tytule, przyleciała do mnie niespodzianka a mianowicie, było to tak.
Zadzwoniła do mnie Joasia w piątek rano i powiedziała "słuchaj tam do Ciebie poleci coś, ale do pewnych życzy to się nie przyzwyczajaj "
 hmmm myślę sobie co to takiego, czy mam coś odesłać czy co ???
No bo przecież nic więcej się nie dowiedziałam.
Czekam z niecierpliwością do godz 13:30 na pana listonosza no i wreszcie jest.
Otwieram paczuszkę, akurat obok stoi Gabi, wyjmuje zawartość  i................ Gabi w pisk i mówi "jak to wróciły do mnieeeee" a co wróciło ? a rękawiczki, ponieważ jak pamiętacie Joasia zrobiła Gabi rękawiczki już wcześniej, ale moja córcia pojechała na lodowisko i wracając pociągiem, zostawiła je w przedziale.Nawet sobie nie wyobrażacie co ona przeżuła, miała już wsiąść z powrotem do pociągu, ale nie zdążyła. Przyszła do domu prawie z płaczem, aż się przestraszyłam.Po jakimś czasie, przy rozmowie o rękawiczkach,  wspomniałam Joasi co się stało, no i proszę jaka miła niespodzianka. To własnie do tych rękawiczek, miałam się nie przyzwyczajać  bo to dla Gabrysi  :)
Tak samo było z kalendarium, kiedyś wspomniałam, że jeszcze nie mam kalendarza na ten rok no i proszę, kalendarz też mi przysłała.Powiem wam,że Joasie jest niesamowita i ma strasznie dobre serducho :)
Mało tego, jeszcze dostałam duuuuuużo dużo ślicznej,kolorowej muliny, zobaczcie same :)
Kochana, z całego serca ogromnie Ci dziękuję za wszystko i Gabi posyła wielkie całuski i już kazała sobie dorobić sznureczki do rękawiczek   :)

  Kalendarz jest ze ślicznym, jesiennym widoczkiem na pięknie szumiący strumyczek :)

Witam nowych obserwatorów i bardzo się ciesze, że jesteście :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego niedzielnego popołudnia :)