Wiem, że się powtarzam, ale mam sentyment do tych baranków, pewnie przez to, że to moje "dziecię" wymyślone ;) Ten już powędrował w świat, ale nic to zrobiłam następnego hihihi
oooo była bym zapomniała, zrobiła rękawiczki dla zakochanych i pokazałam synowi, noooooi miały być dla kogo innego, ale będą dla niego. Może nie są zbyt udane, ale wybaczcie to prototyp hihihi.
Podpatrzyłam je u Kasi
Serdecznie dziękuję za mile komentarze i cieplutko witam nowego obserwatora :) Pozdrawiam wszystkich cieplutko :)
Baranki sa śliczniutkie, więc pokazuj je ile chcesz, a te rękawiczki to znakomity prezent na Walentynki!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym baranku!!! Absolutnie cudowny!!! Gratuluję pomysłu i podziwiam wykonanie:)
OdpowiedzUsuńNa Twoje barany, to ja mogę patrzeć i patrzeć i podziwiam za każdym razem, bo urokliwe niesamowicie, pełna profeska :)
OdpowiedzUsuńA rękawiczki dla zakochanych wyszły rewelacyjnie !!! nie dziwię się synusiowi, że chce je mieć natychmiast:) Swoją drogą, to pierwotny właściciel ma ogromne serduszko oddając takie cudeńka, musisz szybciutko robić następne :)
buziaki
PIEKNE KARCZOCHOWE BARANKI OJ JUZ PORA JE ROBIC,PORA.
OdpowiedzUsuńŚliczne baranki!
OdpowiedzUsuńNajwyższa pora robić już ozdoby wielkanocne, bo czas szybko leci.
Rękawiczki super!Pozdrawiam
Gdyby nie ten śnieg za oknem, poczułabym już Wielkanoc dzięki Tobie ;-)) Wspaniałe baranki ;-)) Rękawiczki tez bardzo mi się podobają i uważam je za udane ;-))
OdpowiedzUsuńBaranki są rewelacyjne, gratuluje tak udanego pomysłu.
OdpowiedzUsuńBaranki prześliczne, gratuluję pomysłu:)
OdpowiedzUsuńBaranek śliczny, gratuluję kreatywności :) A rękawiczki fajne, też bym przygarnęła, bo tej zimy mi jakoś nie po drodze do sklepu i żadnych nie mam ;)
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł, jeszcze nigdzie nie widziałam takiego baranka!
OdpowiedzUsuńBaranki są wspaniałe!!! a rękawiczki urocze :)
OdpowiedzUsuńSuper są te baranki!Ja Ty je robisz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
O jej! Jakie piękne baranki!
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie widziałam:)