piątek, 29 stycznia 2016

Nie miała baba kłopotu....

..zabrała się za kłębuszki. 
Chyba się wpakowałam, roboty masa, ale pomocnik był.


Długo nie zeszło i....



Zmęczone kotki, śpią jak susły.



A ja siedzę jak świstak i zwijam, zwijam... te kłębuszki.




W tzw. międzyczasie powstały takie maskotki:





Pozdrawiam i życzę dobrej pogody :)



wtorek, 26 stycznia 2016

Styropianowe formy na baranki...

....już ich nie robiłam, ale ze względu na duże zainteresowane, postanowiłam wznowić zabawę ze styropianem.  Dla przypomnienie, tak wyglądają formy i gotowe baranki :)







Dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem, pozdrawiam serdeczne.

niedziela, 24 stycznia 2016

Tak było..

Jak wspominałam niejednokrotnie w postach uczę się, a raczej uczyłam. Były to piękne chwile.. do tego stopnia, że czułam się o 10 lat młodsza i nadal tak mam. W piątek tj. 22.01.2016 otrzymałam świadectwo ukończenia tejże szkoły. ;)
Oto finał:



niedziela, 10 stycznia 2016

Poświąteczny urobek

Raczej się nie nudziłam. Egzaminy zaliczone, LO ukończone, jeszcze matura i... następna szkoła. Tak jakoś się rozkręciłam. A żeby się bardzo nie stresować to w tzw. międzyczasie dziergałam maskotki. Co o nich myślicie?

  
















To by było na tyle, życzę miłego tygodnia i dobrej pogody :)