środa, 4 lutego 2015

Parasolka

Już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem zrobienia parasolki. Najpierw poszukiwanie odpowiedniej parasolki jako bazy.. powiem Wam, że wcale nie jest to takie proste jak by się wydawało. Jest problem znaleźć białą parasolkę o odpowiednich rozmiarach. Nie jestem do końca zadowolona z tego stelaża, ale musi być. Potem szukanie odpowiednich nici, masakra. No i stało się. Moje zmagania z moim uporem osiągnęły apogeum. Parasolka jest zrobiona z kordonka Maxi, szydełko 1,6 mm, poszło nieco ponad 200 g,  średnica parasolki 105 cm, a po czaszy 110 cm. Wzór znaleziony w necie. Prototyp gotowy do pokazania. ;)




Schemat dla zainteresowanych.


Dziękuję wszystkim odwiedzającym za miłe słowa. Przepraszam, że mało Was odwiedzam, ale jeszcze troszkę, już nie długo koniec egzaminów i będzie więcej czasu. Pozdrawiam wszystkich serdecznie! :)

25 komentarzy:

  1. Piękna :)
    Ja próbowałam tylko raz, ale w trakcie napinania pękł drut i na tym się skończyło :) leży gdzieś w zapomnieniu, pewnie kiedyś do niego wrócę v:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli pierwsze koty za płoty ;) i masz już z górki :)
    Cudna jest !
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Po raz pierwszy zobaczyłam szydełkowy parasol u Trilli i zachwyciłam się ogromnie. Gratuluję Jadziu, jest naprawdę piękny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna ,jestem pod ogromnym wrazeniem talentu i uporu

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna jest ta parasolka! Też nie pomyślałabym, że jest taki problem ze stelażem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna parasolka, to istne dzieło sztuki! Wygląda bardzo elegancko. Miło, że zamieściłaś schemat. Ja też od dawna na nią choruję, ale koleżanka, której udało się wydziergać też narzekała, że to nie takie proste.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepięknie ją zrobiłaś :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna. Ciężko mi sobie wyobrazić ile musiała kosztować pracy. Ja niestety nie mam cierpliwości do takich długodystansowych robótek. Podziwiam wytrwałość i niesamowity efekt. Teraz w sam raz nadaje się do wypożyczania młodym parom na plenery zdjęciowe!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest cudna, brak słów...zatkało mnie :))) pozdrawiam i chylę czoła !

    OdpowiedzUsuń
  10. podziwiam,efekt fantastyczny :-)))))))))))0

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudna parasolka :-) Bardzo mi się podoba :-)
    Wydzierganie takiej to moje marzenie... do tej pory niespełnione...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna! Podziwiam zapał do wykonania, na pewno niemało czasu zajęła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale się szybko uwinęłaś, cudnie wyszedł, czyli, jak powiedziała Joasia - pierwszy krok poczyniony :) Zastanawia mnie jedno, jak biała parasolka, biała rączka, a automat montują czarny...
    Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudna parasolka. A co do poszukiwań odpowiednich materiałów, to wiem o czym piszesz. Sama właśnie skończyłam parasolkę i też miałam z nią masę przygód. Tak więc podziwiam tym bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna. Doskonała. Wzór bardzo pracochłonny. Podziwiam. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudna parasolka!!! Jestem pełna podziwu!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękna,ja jak miałam 10 lat miałam taką podobną tylko kolorową.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna :) też się przymierzam do zrobienia podobnej, może latem będzie więcej czasu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękna parasolka, podziwiam i wzdycham!

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna parasoleczka :) Pozwoliłam sobie zabrać schemat. Szukałam jakiegoś wzoru, ponieważ jedna z moich pań uśmiechnęła się z zamówieniem na parasolkę, gdy tylko o takich cudeńkach wspomniałam.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowna parasolka i ile musiało kosztować wykonanie jej pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Istotnie bardzo ładna, tez wzór ściągnęłam z internetu, mam już stelaż i pół wyszydełkowanej parasoli..Kończę motyw kwiatowy , wyrobiłam 100 g nici.Zatem tak jak piszesz dwa motki nie wiem ,czy mi wystarczą:

    OdpowiedzUsuń