Witam w sobotni upalny wieczór uffff jak gorąco jeszcze teraz jest 28 *C masakra. Powiem wam, że jednak nie obraziłam się na szydełko i ostatnio spłodziłam takie sówki, sówki te zagnieździły się na milinie ;)
I coś tam nadal plotę :)
Imieninowy koszyczek dla Anny, mojej mamy :) jej ulubione kolory
Witaj Jadziu!
OdpowiedzUsuńSówki i kwiatki pięknie się prezentują:)
Sówki bardzo fajne.Bukieciki śliczne, bardzo lubię kwiaty z krepiny.Mama Ania będzie na 100% zadowolona.Pozdrawiam i miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńSzalenie mi się podobają takie sówki, a Twoje wyglądają uroczo :)) I oczywiście piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńCudne Jadziu ! Miliny pięknie kwitną. Na moje też chyba przyjdzie kiedyś czas.
OdpowiedzUsuńJak zwykle śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie tu u Ciebie i kolorowo, aż miło nacieszyć oczy:)) W wolnej chwili zapraszam do mnie w odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie zaprezentowałaś Jadziu swoje ptaszęta sówkowe,są piękniutkie a koszyczki również ślicznie wyglądają:)Pozdrowionka i chłodu życzę bo upały zaczynają już dokuczać.
OdpowiedzUsuńSówki urocze:)A te kwiatki Miliny ,czy są trudne w pielęgnacji,czy musi być większy ogródek ,czy wymagają czegoś szczególnego ,żeby tak kwitły:)Są niesamowite:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBożenko,jeśli chodzi o uprawę milina to nie jest on wymagający,potrzebuje jakiegoś miejsca żeby się mógł piać, ma korzonki czepne, lub zrobić mu jakaś podporę.Ja swojego poosadzałam przy orzechu, który jest spróchniały.Od czasu do czasu zasilam go nawozem do kwiatów kwitnących :)
UsuńPiękne prace :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: www.pracowniaelizabet.blogspot.com
Ale fajne sowy
OdpowiedzUsuńPiękne różyczki, a sowy w kwiatkach wyglądają jak nieziemskie stworzonka!
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są przepiękne ,i sówki ,i koszyczki,ale te kwiatki też Ci pięknie kwitną.
OdpowiedzUsuńJadziu widzę, że nie próżnujesz :) Praca Ci się pali w rękach. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńMnożą ci się te sówki, aż miło ;)
OdpowiedzUsuńI różyczki w pełnym rozkwicie, jak na lato przystało, no super !!!
buziaki
Przesłodkie sówki! Przepiękne różyczki! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńUrocze sówki i kwiaty ! Pracuś z ciebie a mnie ogarnęła niemoc i trzyma
OdpowiedzUsuńsuper sówki ,piękne zdjęcia i piękny milin...a u mnie znów nie kwitnie
OdpowiedzUsuńElu a może obcinasz mu końcówki ? jeśli tak to nie zakwitnie bo on ma kwiaty na końcach łodyg.
UsuńJadziu, pracowita pszczółka z ciebie :)
OdpowiedzUsuńWydziergałaś przesympatyczne sówki.
Pozdrawiam :)
Sówki słodkie i wyplatanki równie piękne ;-)) przed ostatnie zdjęcie... malusi koszyczek z różyczkami... cudeńko ;-))
OdpowiedzUsuńWszystko piękne i tak dokładne.Piękne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSówki śliczne i takie kolorowe, a z wikliny to już nikt Ci nie podskoczy :)
OdpowiedzUsuńjakie słodkie te sówki :) widzę, ze papierowa wiklina wciągnęła Cię na maksa, brawo :)
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje sówki :) A i kuferki były prześliczne :)Idealnie wyplecione :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ala