Dzisiaj, zostałam postawiona do pionu i dokładnie opierniczona, a mianowicie, że coś robię i od razu nie pokazuję : )biegnę więc i chwalę się. Kiedyś w internecie, widziałam takie ocieplacze, no nie takie same, ale podobne. Strasznie mi się spodobały i postanowiłam, zrobić taaakie cosik :) Pierwszy dla Justynki, dziewczyny mojego syna, jest to prezent urodzinowy. Do kompletu dorobiłam bransoletkę i korale. Delikatnie podpytałam Konrada, jaki kolor ona lubi, bo nie chciałam robić w ciemno i oto jest. Prezent już poleciał wraz z najlepszymi życzeniami - Justynko, to dla Ciebie, wszystkiego najlepszego :)
Prosta i bardzo szybka robota, aż miło, że tak niewiele potrzeba żeby zrobić coś fajnego. I tak mi się spodobało, że machnęłam następne :)
Serdecznie dziękuję, za miłe słowa pod ostatnim postem i serdecznie pozdrawiam, w ciepły popołudniowy wtorek :)
Bardzo sympatycznie to wygląda. :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, i nawet sympatycznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńwspaniałe
OdpowiedzUsuńale ładne:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają.zwłaszcza chabrowy komplecik.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSą świetne!Jak to Robiłaś?
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne ocieplacze. Proszę, pokaż je na modelce.
OdpowiedzUsuńOśliniłam całą klawiaturę z zachwytu nad tymi ocieplaczami ;-)) szczególnie te brązy mi w oko wpadły, cudne ;-)) to na drutach robisz ?? Piekne!!
OdpowiedzUsuńŚliczne są te ocieplacze i też proponuję pokaz na modelce:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podobają się wam moje ocieplacze.
OdpowiedzUsuńTak robię je na drutach, w jedną stronę same oczka prawe i z powrotem same oczka lewe.
robię 5-6 oczek, wszystko zależy od grubości włóczki.W następnym poście zademonstruję ocieplacz na modelce :)Pozdrawiam Jadzia.
Fiu, fiu, ale to śliczne, i takie bardzo ozdobne :)) Justynka będzie szczęśliwa, na bank :)Niesamowicie pracochłonne te cudeńka, jestem pełna podziwu, Ty to masz cierpliwość :))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Oj i miał Ktoś rację .Jak można chować i nie pokazywać tak ślicznych prac.
OdpowiedzUsuńUroczy ten komplecik jak i pozostałe prace:)
Pozdrawiam serdecznie
Super świetne :) ewa
OdpowiedzUsuńA może jakiś kursik, ocieplacze prześliczne, widziałam na ravelery, ale chyba jestem ciemna masa, bo jakoś nie kumam, a chętnie bym zrobiła, podobnie jak dziewczyny, które Twój wpis skomentowały, pozdrawiam serdeczne hel.
OdpowiedzUsuńrewelacyjne :) wpadniesz dziś na spotkanie do MOKu?
OdpowiedzUsuń