Moje dzieciaczki, sprawiły mi dziś ogromną radość. :) Rano piękne życzenia, od dwójki dzieciaczków, oraz.. i tu wielka niespodzianka 50 róż (co prawda spóźnione, ale po części urodzinowe). Czyż to nie jest miłe? :) Potem telefon od najstarszego i prezent z pięknymi życzeniami, aż się popłakałam, ale jestem
prze-szczęśliwa. :)
Kochane dzieciaczki. ♥
Prezent ze stolicy.
I kilka fotek z mojego ogrodu.
Zobaczcie jak skubaniec wystawił mi ozorek..
..a potem pięknie zaśpiewał 100 lat. ;)
Te piękne zdjęcia wykonał mój osobisty fotograf- Gabi. Zdolna bestyja!
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze, pod ostatnim postem. :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia. ;)