Przepraszam, że nie jest w całości, ale nie mogłam się oprzeć jej urodzie ;)
Babeczkę tą upiekła i podarowała mi Joasia, ach.... ta Asia, zawsze mnie czymś zaskoczy :)
Mało tego, Joasia podarował mi jeszcze kawę i to własnie taką jaką lubię :)
Czyli z rana była kawusia i słodkości :)
ha do tego, dostałam jeszcze nalewkę czosnkową, zrobioną przez Joasię to na zdrowotność cobym w zimie nie chorowała :)
Kochanaaaa, bardzo serdecznie Ci dziękuję za te pyszności, sprawiłaś mi ogromną przyjemność i radość :)
A że babka pyszna to widać, znika w oczach, znaczy w ustach hihihi
Przepisu na babkę i nalewkę nie posiadam, jeszcze nie...... ;)
Smakowity prezent a świecznik szydełkowy super:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem gdyby to była babeczka na długich nogach
OdpowiedzUsuńradość równie ogromna-smacznego
pozdrawiam Dusia
Pozdrawiam i dziękuję za przemiłe komentarze!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda ta babeczka:) Po zdobyciu przepisu proszę podziel się nim z koleżankami blogowymi:)
OdpowiedzUsuńCzyli było pycha ??? niezmiernie się cieszę :) i na zdrówko !!
OdpowiedzUsuńbuziaki
Smacznego :)
OdpowiedzUsuń