Między serwetkami

Szydełkowanie, jak widać w moich postach, jest moim ulubionym zajęciem. Ostatnio robię dużo serwetek, obrus też już na finiszu. Ale, ale nie tylko szydełkiem robię i nie tylko serwetki. Dzisiaj pokażę kilka drobiazgów, które zrobiłam między serwetkami, a co ważne dla bardzo ważnej, bliskiej sercu mi osoby, czyli dla Dasi, z okazji urodzin. Dasia jest bardzo utalentowana osóbką, robiącą cuda, wieloma technikami, ale szydełka nie tyka. Miałam zatem prostą sprawę w wyborze, co i czym zrobić. I tak powstało kilka drobiazgów
Moja córcia Gabi, bardzo lubi Dasię więc też chciała dodać coś od siebie i zrobiła kilka drobiazgów

A ja dalej w serwetkach

jak w tytule,siedzę i ciągle dziergam

A u mnie ,ciągle przybywa.......

Tak się rozpędziłam , że nie mogę się zatrzymać.Co ja poradzę że kocham szydełko :)

Serwetkowo, obrusowo ze zwierzyńcem w tle ;)

Miło mi, że zaglądacie do mnie i zostawiacie ślad po swojej wizycie w postaci komentarza. Serdecznie dziękuję za tyle miłych słów. Jak każdy potrzebuję potwierdzenia, że to co robię podoba się innym i to właśnie Wy dajecie mi siły, by rodziły się nowe pomysły.
Dzisiaj pokarzę moje nowe serwetki, jeszcze "ciepłe", jeszcze przed obróbką usztywniająca, ale nie mogłam się oprzeć by się nimi pochwalić. Zamówiła je Pani z dalekiego świata zaznaczając, że mają nie być folklorystyczne. No cóż, chyba dobrze zrozumiałam, ale może Wy to oceńcie ;)






Pozostał mi jeszcze do zrobienia obrus, który już kiedyś zrobiłam dla Dasi

A na koniec mój zwierzyniec, parka psiaków, śpią razem jak przystało na zakochana parę;)
Kocurki też się wylegują, udają, że ich nie ma żeby pańcia przypadkiem do roboty ich nie zagoniła, takie leniuchy, a gdyby choć raz mi pomogły ;)
A tu dowód, że w moim domu miłość panuje, nawet pies z kotem się kochają

Baranów cd.

Skoro się powiedziało a, trzeba powiedzieć beeeeeee :)

Już sie szykuję..........

............ do Świąt oczywiście, bo niby dużo czasu jeszcze, a potem się okazuje, że Święta depczą mi po piętach, a ja z robotą w lesie......
I tak powstały pierwsze barany, oczywiście na bazie form styropianowych mojej produkcji i mojego wymysłu :)

Jeśli ktoś jest zainteresowany formami na baranki,to proszę o kontakt ze mną.
jadzia64syg@interie.pl

Wiosny mi się chce............

Czarowałam, czarowałam......... żeby zima przyszła i nic.... coś mi się nie udało, trudno. A i już mi się odechciało, już jej nie chcę, za  długo czekałam,  niech nie przychodzi ;P Teraz wiosny mi się chce i to natychmiast !!!!!!!!! Już przystąpiłam do działania, zobaczcie jak czaruję, może ta Szanowna Pani da się skusić i przybędzie galopem ;))

Więcej, nowych i starszych, tego typu biżuterii mojej produkcji, można zobaczyć tu.

Przygotowania do Walentynek

Już niedługo ten piękny dzień, w którym okazujemy sobie uczucia robiąc podarunki osobom szczególnie sercu bliskim. Zrobiłam już pierwsze serduszka.



Serduszka ozdobiłam wstążeczkami metodą karczochową, na bazie form styropianowych mojej produkcji.

Wszystkich zainteresowanych kupnem takich form zapraszam do mnie.

Teraz troszeczkę bombowo......

Jeszcze w klimacie Świąt

Na samym początki pochwalę się jakie anioły gościły w moim domu

Witam w blogowym świecie :)

Często obserwowałam inne blogi i bardzo mi się podobają, postanowiłam więc założyć własnego bloga, chwaląc się na nim swoimi pracami. Zapraszam więc wszystkich do oglądania moich dziwadeł.