Witajcie kochane mróweczki. Dawno mnie nie było, ale ciągle czasu mi brak. Ostatnio widziałam na Facebooku u pani Magdy mega jajo.. A że jestem uparta postanowiłam zrobić podobne. Metoda prób i błędów, bez schematu i opisu, tylko zdjęcie. Wyszło takie oto jajo. Kwiatuszki to już moja inwencja. :)
Do porównania, obok jajko kurze: